Jak działa termostat?

Zwykle silnik TD42 się grzeje już na sam widok zbliżającej się góry. Niektórzy twierdzą, że to silnik parowy 🙂 Jednak nie każdy egzemplarz jest taki. Dlaczego? Poszukałem trochę (trochę długo) i znalazłem odpowiedź. Winny jest… termostat.

Niektórzy z Was, zapewne w tym momencie machną ręką:

“przecież ja już nawet wywaliłem termostat, a silnik dalej się grzeje” 

Dokładnie tak! Silnik TD42, nawet jeśli się nie grzał, to z wyjętym termostatem będzie! Żeby zrozumieć ten pozorny absurd zerknijcie na grafikę na górze strony.

Wyobraźcie sobie co się będzie działo jeśli termostatu zabraknie? Chłodziwo będzie płynąć obydwoma obiegami na raz. W większości mniejszym, bo stawia on mniejsze opory. Wróćmy więc do pytania tytułowego: Dlaczego Patrole 4.2 tak często się grzeją? Dlatego, że często termostat po otwarciu dużego obiegu nie zamyka małego. Bo jest stary, nieoryginalny albo po prostu niedobrze dobrany. Kluczem do sukcesu jest pewność, że obieg mały jest zamknięty całkowicie. Jeśli nie jest – mamy sytuację taką samą jak w przypadku bez termostatu. Jak się upewnić? Odległość między górną krawędzią a zamknięciem na dole wynosi w silniku TD42 dokładnie 40 mm. Wrzućcie termostat do gorącej wody, poczekajcie aż się otworzy i zmierzcie czy po otwarciu ma 40mm lub więcej. Jeśli tak – wasze auto grzeje się być może z innego powodu – jeśli nie – macie odpowiedź.

Jakie mogą być inne przyczyny? Niedrożna chłodnica (zakamieniona), uszkodzona pompa wody, wydmuchana uszczelka pod głowicą, uszkodzony wentylator, lub sprzęgło wiskotyczne.

Ważny jest też płyn chłodzący  którego używacie. Do terenówki warto używać płynu z podwyższoną temperaturą wrzenia – np. koncentrat Prestone w proporcjach 30% wody, 70% koncentratu. Rozpiętość roboczych temperatur takiej mikstury jest imponująca: – 60 stopni krzepnięcie i 136 stopni wrzenie. Polecam!